Make cake not war- piernik przeciw przemocy

W obliczu rozmaitych rozruchów społecznych, fal imigrantów wojennych i innych niepokojących zjawisk, postanowiliśmy wyciągnąć nasze dawne projekty i upiec coś takiego:

CIMG6170

 

Jeśli zaś ktoś byłby nadal nieco zaniepokojony, możemy zaproponować ochronę, przynajmniej głowy:

CIMG6176 [640x480]

Niedzielny rosół dla wegetarian

Wielu osobom niedzielny, rodzinny obiad kojarzy się z obowiązkowym rosołem. Co jednak, jeśli nasi bliscy, lub my sami przeszliśmy na wegetarianizm? Jest na to rada, kury oraz koguty mogą być spokojne o swój los:

kogut, kura i ostatni dzwonek

zwiększona ilość warzyw, cebula w łupinie, lubczyk  i suszony grzybek uczynią  nasz rosół nieodróżnialnym od tego, w którym łapy maczał drób.

Piernikowe kalosze jako medale!

kaloszeW najbliższą sobotę, 5 września, w Mszanie, malowniczej wsi w gminie Dukla, odbędzie się już trzeci Bieg o Kwitnący Kalosz Sołtyski. Ta lokalna impreza z każdym rokiem nabiera większego rozmachu. W tym roku organizatorzy spodziewają się  blisko 100 uczestników zmagających się z trudnym podkarpackim terenem.

Jedną z atrakcji, jakie przygotowano dla dzielnych biegaczy będą piernikowe kwieciste kalosze w roli medali zawieszanych na szyjach biegaczy przekraczających linię mety. Ten nieco humorystyczny akcent z pewnością wywoła uśmiech na nawet najbardziej zmęczonym obliczu.

Również dla najmłodszych uczestników Piernikarnia przygotowała małe kaloszki.

Życzymy wszystkim uczestnikom dobrej zabawy i wielu sportowych emocji. Wkrótce relacja z biegu!

Jak robić dobre zdjęcia pierników?

Instagram wygrywa z Twiterem, choć ten ostatni dopuszcza i tak bardzo krótki tekst. Przekaz treści robi się coraz bardziej obrazkowy, a my jak stare pierniki mamy słabe zdjęcia. Jak koncentrując się na robieniu ładnych pierników robić przy okazji ładne zdjęcia? Może ktoś podpowiedzieć? W sezonie trudno poświęcać czas na przygotowywanie aranżacji, ustawianiu oświetlenia tym bardziej, że o zrobieniu zdjęcia przypominamy sobie na chwilę przed wysyłką i jest to raczej dokumentacja, niż działanie marketingowe.

Z kolei zapierniczając na produkcji, gdy wreszcie uda się zrobić coś dla przyjemności nie ma już siły i czasu na dopracowywanie zdjęć. Tym bardziej, że każde z nas raczej pracuje w słowie, niż w obrazie. W kwestiach wyglądu nasza uwaga kieruje się raczej na to, by z naszej pracowni wychodziły ładne pierniki.

wycieta z piernika kapliczka z otaczającymi ją trawamiEfekt uboczny produkcji dużej ilości choinek.

Ciasteczka imbirowe w służbie poszukiwania pracy

 

 

 

Ciasteczka imbirowe w niektórych kręgach traktowane są na równi z piernikami. Tu inwencja, pomysł i wykonanie jest godne najwyższej  uwagi. Forma, zdobienie, opakowanie, wszystko dopracowane do najdrobniejszych szczegółów. A do tego anegdota w jaki sposób doszło do powstania tego zestawu dopełnia obrazu.

Jest to na tyle inspirujące, że aż chce się powtórzyć ten wyczyn w innej formie.